poniedziałek, 6 maja 2013

różowe dupsko w stylu lat 60.





Jutro o 8 na zajęcia? Chyba ktoś sobie ze mnie żartuje. Wrócę do swojej bezlitosnej , duszącej rzeczywistości, w której brak mi miejsca na faktyczną ekspresję.
Zamiast spełniać się intelektualnie spędziłam 3 godziny rozmawiając o seksie, bo jakżeby inaczej.
Jutro przyjeżdża mój Mężczyzna, będę mogła się skulić, wtulić, przytulić, w końcu i ja tego potrzebuję.



spełnienia trzeba mi, w czymkolwiek.
przestało mieć znaczenie czy to seks czy sztuka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz