czwartek, 6 lutego 2014

Pszczółka robi Bzzz

Ponad miesiąc temu poznałam pewnego chłopaka, który od roku dopiero mieszka w Polsce, dużo do siebie pisaliśmy, w końcu zaproponował żebyśmy poszli na kawę, siedzieliśmy prawie 5 godzin śmiejąc się prawie nieustannie, później dalej pisaliśmy a on jakoś nie proponował spotkania, a gdy próbowałam raz go wyciągnąć na piwo to powiedział, że pracuje, no w porządku, ale pisaliśmy dalej, byłam święcie przekonana, że powinien mnie olać skoro mu się nie spodobałam i o co chodzi w ogóle. 2 dni temu zaprosił mnie na drinka, myślałam że umrę z radości, a na weekend planujemy oglądanie filmów. Jakoś tak mi z nim lekko póki co.
W ogóle śmiesznie się dzieje, taki 9 lat starszy ode mnie facet koniecznie chce się ze mną spotkać, a ja nie wiem co powinnam zrobić, jest fajny, przystojny, mniam ale raz, że zależy mi na Bee, a dwa, że tyle starszy? co ja miałabym powiedzieć mamie? Czy któraś z Was ma przygody z tyle starszymi mężczyznami?

niedziela, 19 stycznia 2014

say something, i'm giving up on you

Może ja po prostu nie potrafię znieść kogoś blisko siebie, może nie nadaję się w ogóle by z kimkolwiek stworzyć jakąś relację, zaraz zaczynam się dusić, dostawać wysypki i chcę uciec jak najszybciej. Nie chce, żeby ktoś chciał wiedzieć gdzie jestem, co robię i co jadłam. Chcę tylko czasem mieć z kim pójść do kina, na kolację i do kina, nie potrzebuję żeby ktoś próbował rozwiązywać za mnie moje problemy.
Tak mi wygodnie mieć kogoś komu na mnie zależy poza granicami kraju, albo chociaż w tym samym mieście ale z małą barierą językową, pracą i brakiem czasu. Tak mi wygodnie, zobowiązania w takich sytuacjach są bardzo powierzchowne.
Śniło mi się dziś, że powiedziałam mojemu przyjacielowi co czuję, ale za nic nie pamiętam co było dalej.
Czy to ostrzeżenie czy wskazówka?


I'll swallow my pride, you're the one that I love and I'm saying goodbye.